W chwili zakładania działalności podejmujesz decyzję, czy będziesz podatnikiem VAT (o ile nie narzuci Ci tego ustawa). Ważne jest zatem, żeby wiedzieć, z czym wiąże Twój wybór. Czy warto być VAT-owcem? Kiedy bycie VAT-owcem nie przyniesie konkretnych korzyści?

Podatek VAT – podstawy

Podatek VAT to podatek od towarów i usług, a jeszcze bardziej precyzyjnie: podatek od wartości dodanej. Ostateczną kwotę płaci klient, który nabywa produkt lub usługę.

Każdy, kto prowadzi biznes, pośredniczy między klientem a Urzędem Skarbowym w przekazywaniu podatku VAT państwu. To właśnie przedsiębiorcy mają obowiązek obliczania i wpłacania podatku do fiskusa. Pamiętaj jednak, że faktycznie VAT płaci odbiorca danej usługi.

Inaczej mówiąc: przedsiębiorca, który płaci kwotę VAT do Urzędu Skarbowego, nie płaci żadnych dodatkowych pieniędzy. To nie jest dodatkowy podatek albo koszty – prowadzący działalność gospodarczą nie wykłada nic ze swojej kieszeni, a przekazuje ten podatek, który znalazł się w kwocie zapłaconej mu przez klienta.

Dobrą praktyką jest zatem, by kwotę VAT od razu odliczać od tego, co zapłacił klient, i wpłacić to potem do Urzędu Skarbowego – bez stresu, że nie ma pieniędzy, żeby zapłacić podatek.

VAT należny a VAT naliczony

VAT należny to kwota zobowiązania, która powstaje w chwili wystawienia faktury sprzedaży. Jest doliczany do ceny produktów lub usług sprzedawanych przez przedsiębiorcę. Tę wartość wpłaca on do Urzędu Skarbowego.

VAT naliczony można odliczyć od zobowiązań do Urzędu Skarbowego. Jako przedsiębiorca możesz wrzucić w koszty to, co kupiłeś do prowadzenia działalności, i odliczyć sobie VAT.

Oto przykład (bez uwzględnienia podatku dochodowego):

Zarobiłeś na zleceniu 1000 zł netto, czyli 1230 zł brutto. Z tego musisz zapłacić fiskusowi 23%, czyli 230 zł.

W bieżącym okresie rozliczeniowym kupiłeś krzesło do pracy w cenie 492 zł. Z tego 92 zł to podatek VAT. Co prawda w sklepie zapłaciłeś 492 zł, ale te 92 zł możesz wrzucić w koszty. 230 zł – 92 zł = 138 zł to podatek VAT, który zapłacisz.

W takim ujęciu sprawy przedsiębiorca, który jest VAT-owcem, płaci VAT od różnicy między swoimi przychodami (netto), a tymi kosztami, na które ma faktury. Każdy zakup pomniejsza VAT należny, ale tylko gdy jesteś VAT-owcem.

Przeczytaj również: 10 porad jak rozpocząć wielomilionowy biznes

Obowiązki czynnego podatnika VAT

  • Aby zostać podatnikiem VAT, musisz złożyć w Urzędzie Skarbowym deklarację VAT-R,
  • Regulować zobowiązanie do 25. dnia miesiąca za miesiąc poprzedni,
  • Składać w urzędzie miesięczne rozliczenie VAT – VAT-7,
  • Prowadzić ewidencję sprzedaży towarów.

Kto musi być VAT-owcem?

W przypadku niektórych biznesów nie masz wyboru i musisz być podatnikiem VAT. Reguluje to Art. 113 ust. 13 ustawy o VAT. VAT-owcami muszą być osoby, które:

  • świadczą usługi doradcze i prawnicze,
  • ściągania długów, 
  • jubilerskie,
  • sprzedają części do pojazdów i motocykli,
  • handlują towarem objętym akcyzą (z wyjątkiem np. wyrobów tytoniowych),
  • handlują terenami budowlanymi i budynkami,
  • sprzedają środki transportu.

VAT-owcem musisz również zostać w chwili, kiedy Twoje przychody za rok ubiegły przekroczą 200 tys. złotych.

Kto nie podlega opodatkowaniu VAT?

Listę działalności, które nie podlegają opodatkowaniu VAT, znajdziesz w art. 43 ustawy o VAT. Wśród nich są m.in. opieka medyczna, korepetycje, uczenie języków obcych, sprzedaż domów i mieszkań na rynku wtórnym.

VAT i bez VAT – dwa scenariusze

Jeżeli świadczysz usługi firmom, które są VAT-owcami, to nie ma dużego znaczenia, czy sam jesteś czynnym podatnikiem VAT, bo Twój klient-firma zapłaci zawsze tyle samo (bo i tak odliczy sobie VAT). 

Pytanie jednak, co Ci się bardziej opłaca? 

Powiedzmy, że sprzedajesz produkt za 200 zł i jesteś VAT-owcem. Wystawiasz paragon na taką kwotę i przekazujesz go klientowi, ale 23% musisz oddać fiskusowi – jest to 46 zł, a więc Twój zysk to 154 zł. Do tego masz 50 zł kosztów i możesz sobie od tego odliczyć VAT (9,35 zł), więc zostaje 40,75 zł zysku do opodatkowania.

Przeciwna sytuacja: sprzedajesz produkt za 200 zł i nie jesteś VAT-owcem. Klient płaci Ci 200 zł i to jest Twój zysk. Masz 50 zł kosztów i zapłacisz całość, bo nie możesz sobie nic odliczyć. Pozostaje kwota 50 zł do opodatkowania.

Jaki z tego wniosek? Wbrew wielu argumentom przemawiającym za byciem podatnikiem VAT, nie zawsze się to opłaca. Są jednak sytuacje, w których dobrze wypełnić deklarację VAT-R.

Kiedy opłaca się być VAT-owcem?

  • dużo wydajesz na produkty i usługi związane z prowadzeniem firmy + kupujesz je od firm, które wystawiają faktury z VAT-em (dzięki czemu odliczysz VAT),
  • gdy sprzedajesz produkty i usługi firmom, a nie klientom indywidualnym
  • gdy planujesz wysokie obroty – dzięki temu od początku odliczasz VAT z faktur kosztowych.

Kiedy nie opłaca się być VAT-owcem?

  • jeśli masz małą firmę, działasz na niewielką skalę i rozliczasz się nie na zasadach ogólnych, a ryczałtowo;
  • Jeśli świadczysz usługi dla osób prywatnych. Klientowi w tym wypadku robi różnicę, czy zapłaci 1000 zł (faktura bez VAT) czy 1230 zł (1000 zł + 23% VAT).

Najprościej jest, kiedy o Twoim “być albo nie być” na vacie decyduje ustawa. Jeśli masz wybór i prawo nie narzuca Ci bycia lub niebycia VAT-owcem, sprawdź z kalkulatorem w ręku, która opcja Ci się bardziej opłaca.  

Czy warto być VAT-owcem
Spodobał Ci się wpis? Mam jeszcze więcej wartościowej wiedzy dla Ciebie.
Dowiaduj się o nowych wpisach przed wszystkimi.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments